Dieta okiem psychologa

Dieta okiem psychologa

Powodów przejścia na dietę może być wiele. Najzdrowszym z nich jest chęć wprowadzenia zmian wpływających na poprawę funkcjonowania organizmu, np. modyfikacja nawyków żywieniowych czy korzystanie ze słodkiej równowagi. Jednak dieta może wynikać również z niezadowolenia ze swojego wyglądu. O ile w przypadku nadwagi czy otyłości dieta jest uzasadniona i jest stosowana w celu minimalizowania ryzyka wystąpienia chorób (cukrzycy, nadciśnienia), o tyle stosowanie jej bez powodu nie ma najmniejszego sensu. Co więcej może to świadczyć o problemach emocjonalnych.

Osoby notorycznie odchudzające się, stosujące oczyszczanie organizmu czy wręcz obsesyjnie liczące kalorie i nadmiernie dbające o odżywianie mogą robić to z przyczyn psychologicznych. Zdarza się, że taka osoba całą uwagę poświęca kontrolowaniu odżywiania, ponieważ czuje wtedy, że panuje nad pewnym aspektem życia – w rzeczywistości jednak inne, ważniejsze kwestie wymykają jej się spod kontroli. Jedzenie staje się bezpiecznym punktem, nad którym panuje i sama decyduje o zmianach.

Ponadto, rodzaj jedzenia i sposób spożywania mogą być wyznacznikiem naszych wewnętrznych tendencji, np. podejmowania odpowiedzialności za siebie, które są widoczne w innych sferach życia, np. w podejściu do porażek i sukcesów czy w relacjach międzyludzkich. Stosowanie diety może być również sposobem zdjęcia z siebie odpowiedzialności za własne czyny – możemy wciąż być na diecie, sugerując, że dzieje się tak z winy innych osób, np. przez błędy dietetyka.

Czasami zdarza się, że stosujemy już kolejną dietę z rzędu i za każdym razem ponosimy porażkę – zakładamy coś, czego nie jesteśmy w stanie osiągnąć. To wpływa na nasze samopoczucie i czujemy się przygnębieni. Równie problematyczna może być sytuacja, kiedy po dietę sięgamy po to, by zwiększyć pewność siebie i zyskać w oczach innych osób – jeżeli dieta jest sposobem „przypodobania” się innym, jest to sygnał, że możesz mieć problem z poczuciem własnej wartości.

Największym zagrożeniem jest uzależnienie od diety. Jeżeli rezygnujemy ze spotkań ze znajomymi w obawie przed wspólnym biesiadowaniem, co budzi w nas strach przed popełnieniem dietetycznej pomyłki albo dieta wzbudza w nas agresję w relacjach lub rozdrażnienie, to znak, że sprawy wymknęły się spod kontroli. Całe życie zaczynamy podporządkowywać diecie, zapominając o innych ważnych aspektach.

Jeżeli ktoś z Twoich bliskich wciąż jest na diecie, choć w ogóle tego nie potrzebuje, bo ma smukłą sylwetkę i nie jest obciążony żadnymi chorobami czy alergiami warto uważniej się mu przyjrzeć. Szczera rozmowa może ujawnić wiele problemów, niekoniecznie związanych z odżywianiem. Być może sam masz takie problemy? Warto zadać sobie pytanie „Dlaczego jestem na diecie i co chcę przez to osiągnąć?”

Dodaj komentarz